 |
| Zaszczep się. Odporność stada. Autor: Michał Grosicki, unsplash.com |
"Szczepiąc swoje dzieci, pomagasz innym. Odporność populacyjna jest naszym wspólnym dobrem." Fragment tekstu z broszurki jednej z Wojewódzkich Stacji Sanitarno - Epidemiologicznych.
"Odporność stadna (...) jest formą pośredniej ochrony przed chorobami zakaźnymi, która występuje, gdy znaczna część populacji stała się odporna na infekcję, zapewniając tym samym ochronę osób niechronionych, (na przykład: osoby, u których szczepionka nie działa). W populacji, w której wiele osób jest odpornych, łańcuchy infekcji prawdopodobnie zostaną przerwane, co zatrzymuje lub opóźnia rozprzestrzenianie się choroby. Im większa jest proporcja osób w społeczności, które są odporne, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ci, którzy nie są odporni, wchodzą w kontakt z osobą zakażoną." Z Wikipedii.1. Dziecko nieszczepione jest narażone na kontakt z osoba zakażoną, tym bardziej jeżeli nie przechoruje danej choroby i nie uzyska trwalej odporności. Podobnie dzieje się w przypadku osób zaszczepionych, ale nieodpornych z racji tego, że szczepionka nie zadziała. Zakłada się więc, że szczepionka swojego zadania nie spełni i dana osoba nadal będzie wystawiona na możliwość zachorowania. Czyli, aby zmniejszyć owe ryzyko trzeba szczepić jak największą część społeczeństwa. Tworzy się pancerz ochronny nad cała populacją Polaków, chroniąc ich przed chorobami zakaźnymi.
2. Czyli tak to wygląda, że moje dziecko jest zagrożeniem dla rodziny Kowalskich i Nowaków. Dorośli nie muszą się szczepić (i w większości tego dobrowolnie nie czynią), więc potrzebują pancerza ochronnego nad sobą. Dziecko szczepione nadal może zachorować więc pomimo tak napiętego kalendarza szczepień - nadal nie jest bezpieczne.
3. Dziecko nieszczepione przerywa bezpieczeństwo narodu poprzez niedołączanie do zbiorowego stada. Jednak cała rzesza dorosłych nieszczepionych już nie stanowi tego problemu. Cały ciężar utrzymania zbiorowej odporności Polaków spada na noworodki, niemowlęta i najmłodsze dzieci. Chociaż w populacji przeważają dorośli. Licząc od 19 roku życia.
4. Mam poświęcić życie i zdrowie własnego dziecka dla reszty obywateli nieszczepionych albo osób (głównie dzieci) szczepionych dlatego, że istnieje prawdopodobieństwo nieskuteczności owych szczepień?
5. Dlatego jest taka presja aby szczepić każde dziecko, bez ograniczeń, bezmyślnie? To dlatego na rodziców nakłada się grzywny, przymusza do szczepień chociaż pewna grupa dzieci ma powikłania po szczepieniach? Za wszelką cenę? Kosztem zniszczenia życia jednostkowych dzieci, a z czasem dorosłych obywateli? Dziecko jest własnością państwa tylko na czas poddania go szczepieniu, a później co? Rodzice otrzymują podarek od rządu, od urzędników i lekarzy w postaci chorego dziecka, którego muszą później sami utrzymywać, zapewniać mu byt, martwiąc się jako ono będzie funkcjonować w przyszłości?
6. Dlatego nie wprowadzi się obowiązkowych szczepień dla dorosłych? Na zasadach obowiązujących dzieci? Tacy dorośli stanowią zagrożenie dla populacji na równi z dziećmi, a nawet większe. To właśnie oni dominują w społeczeństwie.
7. Do tej pory nie uzyskałam odpowiedzi na moje zapytanie: Dlaczego nie szczepić obowiązkowo wszystkich dorosłych dawkami przypominającymi? Odpowiedzi są w większości niejasne. Podstawowym argumentem jest to, że rzekomo dorośli mogą zarazić dzieci tylko w bezpośredniej relacji na poziomie rodziców, dziadków we własnych domostwach. Ci sami ludzie nie stanowią tak dużego problemu w przestrzeni publicznej.
Idąc tym tokiem myślenia można by napisać, iż noworodek, niemowlę czy malutkie dziecko nie uczęszcza do żłobka i przedszkola. Głownie czas spędza w domu, zatem po co go szczepić za wszelką cenę?
Izabela
O blogu: link
O odroczeniach od szczepień: link
Utylizacja szczepionek: link
Grzywny za nieszczepienie? link
Korzyści z nieszczepienia w wymiarze społecznym? link
Encefalopatia, epizod hipotoniczno-hiporeaktywny jako Niepożądany Odczyn Poszczepienny:
Encefalopatia, epizod hipotoniczno- hiporeaktywny (HHE).
Lekarz nie wie...ale wie, że trzeba szczepić. Encefalopatia.
Facebook: link
Blog nie-szczepie jest miejscem dla ludzi o otwartych umysłach. Zapraszam do dyskusji.
Jak może być mowa o ochronie stada, skoro dorośli nie są doszczepiani. A nawet Ci tak zwani eksperci od szczepień twierdzą, że szczepienia nie dają odporności na całe życie. A Pani jest szczepiona na meningokoki, pneumokoki rota virus itd i doszczepia się regularnie przeciw tym choroba co dzieciaczki? Wątpię...
OdpowiedzUsuń