Rozwój syna 24-27 miesiąc życia.

Rozwój syna 24-27 miesiąc życia. Autor: Ray Hennessy, unsplash.com

 1. Autoagresywne zachowania w rożnych sytuacjach. Częste odreagowywanie niezadowolenia (jeżeli natychmiast nie dostanie czegoś co chce) albo w sytuacjach dla mnie nie zrozumiałych (np. po przebudzeniu zdarzało się, że  zaczynał piszczeć lub krzyczeć zdenerwowany, bijąc się po twarzy. Gdy coś do niego mówiłam to nie reagował na moje słowa. Dopiero zdecydowane ściągniecie go z łózka wstrzymywało te zachowania) Rzucanie się na podłogę. Uderzanie głową o ściany. Bicie się po głowie i twarzy.

2. Jeżeli jawnie wymusza i sprawdza moją reakcję na ile może sobie pozwolić - nie reaguję. Są to łagodne napady złości przy których nie płacze tylko się złości. Gdy zabraknie reakcji - wstaje  z podłogi i próbuje innych metod wymuszania.

3. Postęp w rozwoju. Wydaje odgłosy zbliżone do zwierząt (mniej lub bardziej wyraźnie): krowy, psa. Macha rączkami naśladując ptaszka.

4. Zabawy: Bawi się autkami. Choć szybko się denerwuje i rzuca nimi. Potrafi korzystać z toru, garażu dla autek, jeżeli jest zainteresowany i nie psuje go w  danej chwili.

5. Jest zainteresowany otaczającymi go ludźmi. Chociaż bywa także, że  wstydzi się, ucieka, chowa.

6. Potrafi zaskakiwać tym, że wykonuje cudze polecenia do wykonania określonych czynności, a przy mnie tego nie robi- np. raz pokazał dziadkowi, że umie usiąść w ubraniu na nocnik. Raz pozostawiony sam sobie u ciotki zjadł kawałeczek naleśnika, pił chwilę z kubka z rurką. W domu nic podobnego nie zaistniało.

7. Biega , chodzi sprawnie ale nadal nie utrzymuje równowagi na mniejszych przestrzeniach. Potyka się, ma bardziej chwiejny chód. Jakbym miała ten chód przyrównać do innych dzieci w podobnym wieku to widać, że inne dzieci chodzą, biegają pewniej, stabilniej. Nadal uczy się chodzić po schodach.

8. Odmawia mycia zębów palcem. Mycie zębów szczoteczką – brak postępów. Obcinanie paznokci - podobnie.

9. Nie słucha, wymusza, jest nachalny. Piszczy.

10. Ogląda filmik na youtube związane z kolorami, pokazujące rożne autka itd, spadające kulki. Zaczął więcej jeść - 4 serki waniliowe Tutti z Biedronki na dobę. Przybrał na tym na wadze do 11 kg (stan na 26miesiąc). Minusem jest to, iż je tylko i wyłącznie przy komputerze. Przed porodem tylko na moich kolanach. Po porodzie od czasu do czasu, jak zechce zje na kolanach męża. Wcześniej jadł na kolanach, ale też w innych miejscach.

11. Po porodzie śpi w nocy z tatą w łóżku. Jest bunt na zasypianie. Zmiana rutyny, która była ze mną. Budzi się o 6 rano i już nie chce spać. Przynajmniej w okresie gdy maź ma urlop po porodzie i jest w domu. Przed porodem budził mi się o 8 lub o 7.40. Niestety, męża mniej słucha. Ich relacje są inne .

12. W 27 miesiącu kilka razy dziennie pozwala sobie umyć zęby. Nie palcem tylko szczoteczką ( z firmy "Jordan" do 2 lat). Trwa to z 5-8 sekund, ale mam nadzieję, że może za pewien czas - szczotkować zęby będzie sam. Nadal nie wypluwa, czy to pasty, wody czy cokolwiek innego, co powinien już robić. Pluć potrafi tylko wtedy, gdy coś mu nie smakuje, a jakimś cudem trafi do jego jamy ustnej.

13. Od czasu do czasu gaworzy "dada" lub "dzia-dzia". Nie używa słów "tata" wskazując na osobę. Do mnie nadal nie zwraca się "mama" chociaż często zapytany "gdzie jest mama?"- wskazuje na mnie.

14. 27 miesiąc - to czas trudny, gdyż na świecie pojawiło się drugie dziecko. Więcej na ten temat w poście: link

15. Wykazuje zainteresowanie siostrą. Próbuje jej dotknąć pogłaskać. Jednak trzeba na niego uważać. Jest czuły, ale jednocześnie mu nie ufam. Pojawia się powoli zazdrość, pewnie o uwagę. Będąc do tej pory jedynakiem przyzwyczaił się do tego, że cała uwaga jest skupiona wyłącznie na nim. Widząc, że zmieniam córce pieluchę zaczął sam z siebie (nachalnie) sygnalizować, że on tez musi mieć ją zmienioną.

16. Syn jest nadpobudliwy, nie słucha. Zauważyłam, że gdy mam teraz mniej czasu tylko dla niego, to mniej się domyślam czego ode mnie odczekuje. Przed drugim porodem syn dokładnie nie wskazywał np., na przedmioty jakie chce. Lecz jako matka intuicyjnie domyślałam się i spełniałam jego potrzeby. Obecnie poprzez ograniczenie czasowe dla niego - widzę praktycznie na każdym kroku, że synek nie wskakuje palcem przedmiotów. Biega z miejsca na miejsce. Mówi "aa-ee", wymachuje raczkami gdzieś w przestrzeni. Zapytany przeze mnie czego chce, nie wskazuje, nie potrafi się komunikować ze mną - wycofuje się. Musze przyznać, iż w tym punkcie jest znaczne pogorszenie moich relacji z dzieckiem. W ciągu dnia najczęściej nie rozumiem jego potrzeb poza jakimś podstawowymi. Jak np. syn wskazuje na butelkę, na soczek, na chrupki, czy inne produktu które chce, a są na jego wysokości. Syn próbuje cały czas coś na migi pokazywać, tylko, że jest to nieczytelne.

17. Zabawy- nie ma żadnej zmiany w jego podejściu do zabawek, czy zabawy. Dominują autka. Prowadzi je po podłodze, ale co raz rzadziej. Jest mniej skupiony (jak na niego). Nie wykazuje zainteresowania nowymi zabawkami. Służą one do rzucania, deptania, albo je ignoruje. Lubi biegać, być w ruchu. W tej kwestii też nie widzę postępu. Po narodzeniu się rodzeństwa - jest w tym względzie gorzej niż było.

 Izabela

O mnie i moim synku: link
Jak nie zaszczepisz to będziesz słono płacić za te decyzje?: link
Powikłania po szczepieniach nie istnieją? Wymysł internetu? Jesteś pewny? link

O mamach dzieci niepełnosprawnych: link
Niebezpieczne pasje kontra rodzina: link
Brak talentu u dziecka: link
Nie jesteś w stanie karmić piersią? link

Facebook: link

Zapraszam do dyskusji.:-)

About Nie szczepię

Nie szczepię
Recommended Posts × +

1 komentarze:

  1. Pani dziecko było diagnozowane w kierunku zaburzeń integracji sensorycznej?

    OdpowiedzUsuń