Zazdrość o młodsze rodzeństwo. Autor: Alexas_Fotos, na licencji CC0 Creative Commons, pixabay.com |
Syn próbuje za wszelką możliwą cenę utrzymać moje zainteresowanie. Wszelkimi możliwymi sposobami, choćby miał 30 razy dziennie podbiegać do młodszego dziecka, próbując go szarpać, wsadzić w palec w nos, oko czy tylko pogłaskać (niespecjalnie delikatnie). Pomimo, że poświęcam mu czas, gdy córka śpi, nie wiele to zmienia ponieważ on chce mnie zagarnąć na 24 godziny na dobę. Każda moja próba odwrócenia się od niego kończy się krzykiem, płaczem, złością, nadpobudliwością na każdym kroku. Przyznam, że kilka razy skończyło się to klapsem czego żałuję, gdyż widzę, że niczym to nie skutkuje.
Codzienność obecnie nie jest łatwa. Niestety, nie ma postępów w mowie. Komunikacja z nim jest trudniejsza dlatego, że nie mam już tyle czasu aby domyślać się czego on chce. Co mi wskazuje ręką, a czego nie wskazuje. Dopiero teraz dostrzegam jak wcześniej zgadywałam intuicyjnie jego potrzeby, a w rzeczywistości synek ich nie wskazywał. Dość to irytujące dla mnie i dla niego bo mijamy się w komunikacji, co skutkuje frustracją i także okazywaniem złości przez dziecko.
Izabela
Facebook: link
Więcej o mnie i szczepieniu syna: link
O godności: link
Czy łatwo jest uzyskać odroczenie od szczepień? link
Regres rozwojowy po zaszczepieniu, encefalopatia. link
Z innej strony życia:
Palisz? Możesz pozbyć się nałogu tak samo jak ja. link
Beka? Wyśmiewanie w internecie? link
0 komentarze:
Prześlij komentarz