Byle szybko za potrzebą...

Do napisania tego posta zainspirował mnie pewien artykuł w gazecie. Temat jak najbardziej aktualny dla mnie przez to, że jestem w ciąży i stan ten  zmusza mnie to częstych odwiedzin w toalecie. ;-)

Tak więc...

Władze pewnego  miasta wpadły na pomysł aby zmieć zasady dostępności do toalet na terenie Dworca PKP.
Dotychczas mógł z niej korzystać każdy obywatel, jeżeli uiścił  określona kwotę do zapłaty. Do czasu.

Zapewne z nadmiaru wolnego czasu urzędnicy wymyślili sobie, że jest potrzeba usprawnić przepływ ludności w krętych korytarzach prowadzących do wychodka.

Aby móc skorzystać z tych dobrodziejstw trzeba spełnić kilka obowiązków:

1. Stanąć w kolejce do kasy biletowej w celu zakupienia biletu.

2. Z tym dowodem udać się w stronę toalet.

3. Spisać z kartki zawieszonej na drzwiach  numer telefonu komórkowego do ochroniarza pracującego na terenie dworca. W celu zamówienia sobie wizyty.

Dostęp do toalety.
Autor: stux, na licencji CC0 Creative Commons, pixabay.com
4. Następnie należy zaczekać, aż owy pracownik znajdzie wolny czas od swoich zawodowych obowiązków i podejdzie otworzyć drzwi blokujące dostęp do WC.

5. Po załatwieniu swoich potrzeb obywatela czeka przyjemna niespodzianka - w ramach zakupu biletu toaleta bezpłatna.

 Izabela

 Zapraszam na facebooka :-)link

About Nie szczepię

Nie szczepię
Recommended Posts × +

0 komentarze:

Prześlij komentarz