|
Autor: GraphicMama-team, na licencji CC0 Creative Commons, pixabay.com |
Synek miał dość długi (jak na niego) okres w którym zaczął jeść więcej swoich serków homogenizowanych, waniliowych Tutti. Spożywał 4-5 sztuk na dobę. Próbował kęsami różnych chrupek, sera żółtego, kabanosów. Tym sposobem przybrał na wadze z 10 kg do 11 kg ( ok. 11,400). Po tym czasie znów nastąpił zastój z jedzeniem (czas na 27 miesiąc). Syn gwałtownie wyhamował do 1-2 serków na dobę. Nadal podjadał kawałeczki innych produktów, lecz to tylko śladowe ilości. Liczyłam że waga jego wzrośnie chociaż do tych 12 kg. Jednak nic takiego nie nastąpiło. Syn pluje jedzeniem, nie chce, odmawia. Są momenty, że sygnalizuje głód. Wskazuje serek, i inne przekąski. Zagląda do lodówki. Jest świadomy, że pożywienie przeróżne wokół niego jest. Pomimo tego na ogól nie woła za jedzeniem.
Spożywanie serków wyłącznie w jednym miejscu, które toleruje, czyli przy biurku komputera. Odmawia stanowczo zmiany.
Inaczej wygląda sprawa z piciem. Tutaj nadal pije sok z kubka treningowego. Woła za piciem. Na 27 miesiąc zaczął wykazywać umiejętność picia soczków z rurki. W domu, także na dworze.
Żelazo ma niezmiennie na granicy normy. Anemii nie ma lecz nadal podaje mu w strzykawce Ferrum Fe.
Izabela
Facebook:
link
O mnie i synku:
link
Emocje w dziecku:
link
Jak mówić do dziecka pięknie?
link
Co ugotować na obiad?
link
Gdzie utylizuje się szczepionki?
link
0 komentarze:
Prześlij komentarz