- Tak synku, możesz trzymać głowę w zamrażalniku. Wzmocnisz odporność, zahartujesz się.
- Tak synku, możesz zrzucać na podłogę to co masz akurat pod ręka. Nie twoja wina, że mama ciebie nie słucha. Sama sobie jest winna.
- Tak synku, możesz wyrzucać zawartość szafek. Biegać po tym, deptać. Jesteś taki kreatywny. Ubrania potrzebują wyprasowania, a matka nie używa żelazka.
Co 2-latek pragnie słyszeć? Autor: Counselling, na licencji CC0 Creative Commons, pixabay.com |
- Tak synku, możesz biegać po ulicy bez kontroli. Nie można ograniczać dzieci, kiedy są tak grzeczne jak ty.
- Tak skarbie, Nie widzę problemu wtedy kiedy rozjeżdżasz moje palce u stóp swoją duża wywrotką. Mam wysoki próg bólowy.
- Tak kochanie. Fundujesz mi niesamowite doświadczenia, gdy znienacka gryziesz mnie w udo. Akurat podczas prób zrobienia czegoś w kuchni.
- Kosz na śmieci jest idealną zabawka dla dzieci. Jesteś pracowitym chłopcem. Pokazujesz rodzicom, że nie wynoszą regularnie śmieci. Brawo.
- Tak kochany, papier toaletowy powinien trafić do WC. Rodzice są tacy oszczędni.
- Tak najdroższy. Rzucanie telefonami rodziców 15 razy dziennie wzmacnia obudowę telefonu. :-) Nauczyłeś mnie, że nie należy przywiązywać uwagi do nowinek technicznych. Stara Nokia jest niezastąpiona.
- Tak skarbie, możesz rozkruszać w nieskończoność ciastka, chleb, bułki, cukierki po podłodze. Następnie podjadać z niej okruchy. Matka Ciebie głodzi, nie umie gotować. Trzeba sobie jakoś radzić w życiu.
- Tak ukochany. Możesz prześladować tatę bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Za stalking żadna kara ci nie grozi. Przynajmniej na razie.
Izabela
Zapraszam na facebooka :-)link
0 komentarze:
Prześlij komentarz