Spirala przemocy w rodzinie. Autor: Anemone123, na licencji CC0 Creative Commons, pixabay.com |
6-letni chłopiec okrutnie bity, wykorzystywany seksualnie. Młodszy, 8 miesięczny brat też doznawał przemocy. Już nie określonej w artykule.
Podobno od miesięcy rodzice znęcali się nad starszakiem. Ile w tym prawdy, to wie tylko samo dziecko.
Jak można być/stać się takim człowiekiem? Można. Część katów i biernych matek to ludzie, którzy sami doświadczali przemocy. Czy to ich usprawiedliwia - nie. Wręcz obciąża jeszcze bardziej.
Nie jesteśmy zwierzętami działającymi tylko pod wpływem instynktu.
Zastanawia mnie fakt, co dzieje się z takimi okaleczonymi dziećmi gdy wejdą w wiek nastoletni , dorosły?
Czy te dzieci także będą powielać krzywdy, które doświadczyły? Takie dzieci wymagają "specjalnego nadzoru"- pracy psychologicznej i pedagogicznej. Przez lata. Również gdy wejdą w dorosłe relacje damsko-męskie.
Takie historie wywołują mój sprzeciw wobec Boga.
Czy Bóg potrafi tylko patrzeć z boku na ludzi? Przecież posiada atrybuty- Wszechobecność, Wszechmądrość. Jest ponad swoje stworzenie.
Dlaczego takie małe dzieci muszą realnie, niewyobrażalnie cierpieć, przechodzić piekło na ziemi? Ku czemu ma to służyć?
Izabela
.
OdpowiedzUsuń