Nowonarodzone dziecko w objęciach mamy. Refleksyjnie o miłości i powołaniu do macierzyństwa.

Na dzisiaj matczyne przemyślenia. Kącik dla mamy tulącej swoje maleństwo.

Dziecko wywraca życie kobiety w sposób radykalny i nieodwracalny. Mogę słuchać, czytać o „Czarnych Marszach”, o tych kobietach co walczą "dla kobiet", naturalnie, w sprawach aborcji i nic ponad to...  I idę swoją drogą.

Dziecko jest czyste, niewinne, doskonałe w każdym wymiarze swojego istnienia. Czy jest odbiciem Boga na swój sposób? Czasami zastawiam się jak to jest? Dlaczego takie, a nie inne dziecko trafia do konkretnej rodziny? W objęcia konkretnej kobiety? Dla osoby wierzącej - jest jedna odpowiedz. To Bóg decyduje o tym, która kobieta będzie kochać i wspierać konkretną duszę maleństwa. Dla niewierzących - znajdą się inne odpowiedzi. Zapewne też w pewnym wymiarze  prawdziwe i słuszne.

Patrzę na swoją córkę i jestem zachwycona. Chciałam chłopca ze względu na problemy z synem po szczepieniu. Myślałam o nim. Z bratem byłoby mu "łatwiej" ponieważ z racji tej samej płci miałby towarzystwo grając w piłkę nożna, czy jeżdżąc na rowerze. Dwoje chłopców broniłoby się wzajemnie stając za sobą Murem. Więcej piszę na ten temat w poście: link
Zmieniłam zdanie. Nie wiem jak ułoży się moje życie, czy życie dzieci. Jak potoczą się moje, ich losy...Jednakże wierzę, że to jak zostaną wychowani zaprocentuje na przyszłość. Nie jestem w stanie zaprogramować dzieci na życie nastoletnie czy dorosłe, ale mogę im przekazać, że oboje ich kocham i są dla mnie najważniejsi, wartościowi, cenni, że mogą osiągnąć swoje cele jak będą w nie wierzyć i dążyć do nich. Pomimo trudności.

Czy dziecko ogranicza kobietę? Tak. Jeżeli owa kobieta ma inne priorytety, nastawione na siebie samą. Nie oceniam tego. Nie jest to ani niewłaściwe, ani jedynie słuszne.
Dziecko wypełnia kobietę, daje jej spełnienie, jej pewnej części natury. Kobieta stworzona jest do wielu ról społecznych i ujmy jej nie przynosi rola bycia Mamą. To rola wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Nie od razu kobieta jest to w stanie zrozumieć. Tego stanu nie wyczyta się z książki. Nie odczuje się poprzez oglądanie przeróżnych filmów. To "coś" co budzi się w kobiecie  na pewnym  etapie jej życia i już pozostaje.

Dziecko daje radość, satysfakcję. Poczucie, że ma się przed sobą misję i wiele celów do wykonania. Nie tylko dla siebie. Okres noworodkowy i niemowlęcy jest nieoceniony. To pierwsze etapy życia człowieka na ziemi. Pierwsze ruchy, pierwsze kroki stawiane w celu poznania tego nowego, obcego , nieznanego dziecku światu. Z pomocą Mamy, która jest ostoją bezpieczeństwa, bliskości, miłości. Trzeba chwytać każdy dzień z maleństwem, gdyż ten okres przeminie szybko, a wspomnienia z czasem ulecą w zapomnienie.
Cóż tego , że maluch płacze? Sika, robi kupki, ulewa, wymiotuje, nie śpi? Jak za chwilę stanie się to przeszłością, która nie wróci ani nie nadejdzie w przyszłości? Te jedyne chwile trwają tu i teraz. Maluszek potrafi wymęczyć, ale ile daje od siebie? Ile Mama otrzymuje "zapłaty" za swoją ciężką, poświęcającą się "pracę"...?

Nie mam monety mającej tak wysoka wartość, mogącą zrekompensować brak dziecka.

To na tyle na dzisiaj. Izabela .

Nowonarodzone dziecko w objęciach mamy. Refleksyjnie o miłości i powołaniu do macierzyństwa. Autor: RitaE, na licencji CC0 Creative Commons, pixabay.com
O mnie: Na początek. Kim jestem? O blogu nie-szczepie.
Druga ciąża, drugi poród, drugie dziecko. Czy było warto?
Mamy dzieci niepełnosprawnych. Kim są? Jak funkcjonują w społeczeństwie? Zjawisko wykluczenia społecznego.
Śpisz z dzieckiem w jednym łóżku? To źle wpływa na jego rozwój. Bezdechy u dziecka.
Czy moje dziecko jest utalentowane, zdolne?
Czy warto starać się o dziecko?




Facebook: link


About Nie szczepię

Nie szczepię
Recommended Posts × +

0 komentarze:

Prześlij komentarz