Czy słowo – „przepraszam” - świadczy o słabości, podporządkowaniu?
Nie. Spory, docieranie się wzajemne, wychodzenie na przeciw co nowym wyzwaniom w życiu - nie jest zawsze proste i przyjemne. Nie kłopot w tym , ze kłócimy się w związkach, lecz to jakich słów używamy do siebie, o co tak na prawdę się kłócimy oraz jak kończymy takie sprzeczki.
Dobrze jest przepraszać, godzić się i iść dalej przed siebie razem, jeżeli obie strony wiedzą, że chcą tego, kiedy mają już rodzinę i wiele do stracenia. Głęboka dysfunkcja w związku zaczyna się wtedy gdy to jedna ze stron staje się współzależna od partnera. Kiedy wchodzi się w rolę oprawcy i ofiary. Tutaj nie ma mowy o uczciwości, dochodzi do nadużyć wobec jednej ze stron. Słowo "przepraszam" zarezerwowane jest dla "słabszej" strony. Brakuje szacunku, szczerych uczuć. Wtedy nie warto kolejny raz przepraszać, a postawić granice dla swoje przestrzeni. Zaczynając wymagać przede wszystkim otwartych rozmów oraz wprowadzania zmian, czy nawet kierując się w stronę zasięgnięcia wsparcia u specjalistów.
Izabela
Czy przepraszanie się w związku oznacza słabość? Autor: Umit Bulut, unsplash.com |
Bycie razem w związku.
Ocenianie innym ze względu na wygląd.
Toksyczni ludzie.
Zapraszam na facebooka :-) link
0 komentarze:
Prześlij komentarz