Jakie korzyści płyną z czytania. Czytanie ze zrozumieniem. Autor: jill111, na licencji CC0 Creative Commons, pixabay.com |
1. Pragnę zabłyszczeć przed samą sobą oraz w towarzystwie więc kieruję swoje kroki do księgarni. Oglądam witrynę sklepową, przyglądam się wystrojowi sklepu, meblom. Ewentualnie zerknę na cenę jeżeli jestem przed wypłatą. Mam całkiem duży wybór. Książki przeróżnych formatów, kształtów, klejone, zszywane. Okładki miękkie, twarde, proste, ozdobne. Papier kredowy, z recyklingu, o różnej gramaturze, połysku, kolorze. Wybieram Tą jedyną. Czwarty regał od prawej. 2 półka licząc od góry. 169 stron do przeczytania. Idealnie. Tego szukałam. Polecam.
2. Jak zrelaksować się w ciągu dnia? Może zerknę na facebooka lub twittera? Moi znajomi pewnie coś ciekawego napisali. Jakie te czasy skomplikowane. Tu jakiś obrazek, tu jakaś ikona. Zaraz, obrazek z napisem. Nie, to nie dla mnie.
"O mój Boże, jeśli istniejesz, to niech gromy lecą z nieba". Co ta kobieta napisała pod obrazkiem? A tutaj? Pod jakimś postem z literkami? Tego się czytać nie da. Co za brednie i głupoty! Właśnie przeczytałam. Doliczyłam 200 słów. To ile musiało być spacji? Za głowę się łapię. Pierwsze 7 słów to jawna kpina. Jak ona może tak uważać? Nie ma racji. Zaraz ją skomentuję, że aż jej "w pięty pójdzie". Kobieto - obudź się. Nie ośmieszaj się takimi tekstami! Ja bym ze wstydu nie wiedziała gdzie głowę schować gdybym myślała i pisała tak jak ty!"
Izabela
Zapraszam na facebooka :-) link
0 komentarze:
Prześlij komentarz