Wigilia Bożego Narodzenia. Rodzina. Życzenia.

Przez większość swojego życia nie rozumiałam duchowego znaczenia tego święta. W Polsce przeważająca cześć społeczeństwa obchodzi te kilka świątecznych dni - uroczyście, rodzinnie ale po świecku.
Do tej pory rozdzielałam przeżywanie tradycji (wspaniałej, niezastąpionej i wyjątkowej) od religijnej.

Uwielbiam ten klimat. Światełka, ciepło, gwar rodzinny, karpia, barszcz z uszkami, radość dzieci, prezenty, pierwszą gwiazdkę, pewna aurę tajemniczości. Nawet podoba mi się nasze polskie obżarstwo. :-) Czemu nie?

Wigilia Bożego Narodzenia. Rodzina. Życzenia.
Autor: jill111, na licencji CC0 Creative Commons, pixabay.com
Moim osobistym celem na dalsze życie jest przekazanie owej tradycji dzieciom. Pamiętam jako mała dziewczyna, że święta spędzało się u babci. Z racji wieku nie byłam świadoma ile pracy musi wnieść Pani Domu, aby kolacja była tak odświętna i bogata. Jako dorosła kobieta potrafię się wzruszyć na samo wspomnienie tych wyjątkowych chwil. Szczególnie gdy należało pobyć pewien czas przy stole, po czym babcia otwierała drzwi do salonu oznajmiając, że właśnie św. Mikołaj był u nas i zostawił coś pod choinką. Nawet najmniej pamiętam sama prezenty, a właśnie choinkę, orzechy włoskie, które uwielbiałam, zapach, atmosferę.

Podobają mi się kolędy i tu muszę przyznać, że jest to pewna nowość u mnie. Dopiero kilka lat temu zaczęłam je dostrzegać i doceniać. Raz w życiu byłam z Mężem na Pasterce. Okazało się to dla mnie nowym doświadczeniem, wyzwaniem. Małym krokiem w stronę wyjścia z odgórnych, antykatolickich postaw.

To tyle z moich refleksji na dzień dzisiejszy.

Życzę Tobie w ten wyjątkowy dzień - wewnętrznej radości, docenienia małych rzeczy, które potrafią podnieść nasze życie ku górze. Tak jak to było w przeszłości. Maria urodziła Jezusa w trudnych warunkach. Przeszła ciężką drogę ze swoim mężem będąc w ciąży. Jako kobieta była silna, nie poddawała się przeciwnościom losu. Była zawsze przy swoim Synu. Do samego końca. My jako kobiety, Mamy - posiadamy te same umiejętności, wewnętrzną Siłę i Miłość. Tylko czasami nie doceniamy siebie. 😊Izabela


 Zapraszam na facebooka :-)link

About Nie szczepię

Nie szczepię
Recommended Posts × +

2 komentarze:

  1. Dzień dobry,pisze Pani o trudnościach z wyrzucaniem nadmiaru emocji, jako mama chciałabym Pani podpowiedzieć, że świetnie w takich sytuacjach sprawdza się długi spacer i zabawa na świeżym powietrzu. Proszę spróbować, mam nadzieję, że uda mi się pomóc :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Miło mi za pozostawienie komentarza.:-) Jak najbardziej zgadzam się z Panią. Wyjście z domu, czas spędzony z dzieckiem, kontakt z przyrodą, wdech świeżego powietrza, daje ciału i umysłowi wyciszenie, zrelaksowanie, oderwanie się od codziennych trosk. Okolica w której mieszkam jest nieprzyjazna rodzinie. Gmina nie inwestuje tutaj np. w place zabaw, nie ma gdzie wyjść z dzieckiem. Wszędzie jest hałas, wszechobecny ruch uliczny. Jest to dość frustrujące bo nie ma gdzie się podziać. Pozdrawiam.

      Usuń