Toksyczni ludzie.

Poruszę dziś temat trudny, dotykający wiele kobiet, dziewcząt oraz związki.

Wnioski  wyciągam z własnego doświadczenia, obserwacji i rozmów.

Toksyczni ludzie bywają w naszym najbliższym otoczeniu- krewni, sąsiedzi, znajomi, współpracownicy.

Na kogo oddziałują?

Toksyczni ludzie. Kim są.
Autor: Alexas_Fotos, na licencji CC0 Creative Commons, pixabay.com
1. Osoby samotne, zamknięte sobie, niepewne siebie.
Są łatwym celem plotek , złośliwości, dokuczania ze strony otoczenia. Takie osoby pod wpływem krytyki, niesprawiedliwego osądzania, wyśmiewania jeszcze bardziej się izolują. Ich już niska samoocena spada co raz bardziej.Bywa, że próbują się bronić poprzez atak. Dochodzi do kłótni  z których i tak wychodzą w swoich oczach na przegraną  pozycję..

2. Jedna osoba w związku. Przykładowo kobieta, która staje się obiektem ataku krewnego, sąsiada, koleżanki i inne.
Takie sytuacje zdarzają się gdy rodzina nie akceptuje partnera/ współmałżonka. Na dodatek nie ma tu wsparcia drugiej strony.
Toksyczność w tym przypadku wcale nie musi być JAWNA. Wręcz może być maskowana poprzez uśmiech, życzliwość, pozorne, zwodnicze  postawy.
Celem ataku jest np zamieszanie w związku. Osoba "na celowniku" traci grunt pod nogami stopniowo. Oddziaływanie toksyka jest tak silne, że doprowadza do narastania frustracji , zaniżenie swojej wartości oraz do konfliktów w związku.

3. Para w związku. Przykład rodziny, znajomych, gdzie inna para, małżeństwo lubuje się w pokazywaniu takim osobom swoją wyższość ekonomiczną bądź edukacyjną.

4. Kobiety, dziewczęta- w obliczy tej samej płci. Koleżanki, rówieśnice, współpracownice na podobnym szczeblu, sąsiadki, obce osoby i  inne.
Wyodrębniam tą grupę, ponieważ  uważam, że kobiety kobietom robią specyficzna krzywdę. Stoi za tym wrogość, rywalizacja ( o uznanie mężczyzn), związana z tym jak panie  postrzegają swój wygląd, atrakcyjność fizyczną, intelektualną, materialną, itp.

Czemu toksyczni ludzie psują relacje innym ludziom? Czemu pomniejszają wartość drugiego człowieka? Jaki mają w tym interes?

Otóż toksyk to osoba, która nawet gdy posiada WIELE - może być nadal nieszczęśliwa wewnętrznie, niespełniona na jakimś poziomie. Na przykład we własnym związku.

Kiedyś przeczytałam bardzo mądre zdanie:
"Szczęśliwi, pewni siebie ludzie nie krzywdzą innych. Nie muszą".

Toksyk szuka dowartościowania samego siebie gdyż JEMU czegoś brakuje.
Najłatwiej mu to osiągnąć poprzez pokazywanie swojej władzy, przewagi, pozornej lepszości.

Jak radzić sobie z toksycznym otoczeniem?

Wbrew pozorom to i łatwa i trudna droga.

1. Przede wszystkim powinno się  spojrzeć na siebie i odpowiedzieć sobie szczerze na pytanie:  Jak siebie sami postrzegamy. Na ile szukamy pochwal w innych. Co możemy w sobie zmienić, aby poczuć się lepiej we własnej skórze? Np dotyczy to kompleksów związanych z wyglądem, rozwojem.

2. Nasza wartość nie wypływa z tego co inni o nas uważają.

3. Nie można pozwolić sobie  na to aby toksyk przejął kontrolę nad naszym spostrzeganiem siebie i naszego życia. Trzeba postawić wyraźna granice.

4. Nie zawsze musi dochodzić do zerwania kontaktów, czy od  razu do "palenia mostów" (np w przypadku rodziny) .

5. Chcesz utrzeć nosa takiej osobie?

Bądź pewna siebie, we własnych wadach i zaletach. Kochaj siebie taką jaką jesteś. Nie musisz być idealna bo nikt taki nie jest. Wprost przeciwnie. Kochaj siebie pomimo wad i niedoskonałości.
Prosty przykład: Sąsiadki Ciebie nie lubią, plotkują i szydzą z Ciebie? Masz nie taki nos, nie takie nogi, nie taki biust , nie taką bluzkę założyłaś, nie tak się poruszasz? To znaczy,że bluzka jest w porządku. Ubierz się w pewny siebie uśmiech,  spojrzenie i biust do przodu :-).  Widocznie nogi masz całkiem sobie i częściej powinnaś chodzić w spódnicach.

Nie musisz podobać się innym. Tak samo jak nie każdy podoba się tobie.

Trzymaj poziom i fason. Pilnuj języka aby nie zniżać się do poziomu toksyka. Wypowiadaj się w sposób opanowany, zwięzły. Dbaj o piękno swojego słownictwa jakim się posługujesz.

Jesteś w związku? Co najbardziej wytrąca toksyka z równowagi? Gdy widzi że jesteś/ jesteście w związku szczęśliwi, uśmiechnięci, lubicie siebie i swój czas razem, umiecie pożartować ze sobą, szanujecie siebie, okazujecie wzajemną czułość, spędzacie wspólnie czas.

Jesteś  sama? I co z tego? Głowa do góry i wiara w siebie. Patrz toksykowi prosto w oczy śmiejąc się w duchu z jego tchórzostwa. Zobaczysz z czasem jak taka osoba jest w rzeczywistości malutka, ile ma kompleksów.

Toksycy chowają się za materialnymi dobrami, za swoją wyjątkowością, za dyplomem lub wyższym stanowiskiem w pracy, itp W  duchu zaś  wcale nie są pewni siebie. Ich pewność siebie wynika z tego na ile pognębią swoją ofiarę...


ZAZDROŚĆ i ZAWIŚĆ to motor który napędza toksyka.

 Izabela

 Zapraszam na facebooka :-)link

About Nie szczepię

Nie szczepię
Recommended Posts × +

0 komentarze:

Prześlij komentarz